Mieszkaniec Grajewa zginął pod kołami audi. Starszy mężczyzna szedł jezdnią, nie miał odblasków. Kierowca nie miał szans, aby zobaczyć przechodnia.
Do tragedii doszło w miniony wtorek, 14 marca na drodze krajowej nr 65, na trasie Grajewo - Bogusze. Z policyjnych ustaleń wynika, iż 59 - letni mieszkaniec Grajewa szedł lewym pasem drogowym w kierunku Bogusz. Mężczyzna nie miał żadnych elementów odblaskowych. Tuż za granicą miasta wpadł wprost na maskę osobowego audi 80 na ełckich numerach rejestracyjnych. Samochodem kierował 25 - leni mieszkaniec powiatu ełckiego, jechał w kierunku Grajewa. W wyniku odniesionych obrażeń starszy mężczyzna zginął na miejscu.
CZYTAJ TEŻ:Wypadek śmiertelny pod Grajewem. 25-latek w audi potrącił pieszego
Jak informuje st. sierż Sylwia Gosiewska, oficer prasowy grajewskiej policji ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca audi był trzeźwy i jechał prawidłowo.
- Obecnie trwają czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności i przyczyn wypadku - dodaje policjantka.
Na chwilę obecną nie wiadomo też czy ofiara wypadku znajdowała się pod wpływem alkoholu, ani z jaką prędkością jechał 25-latek.
Być może tragedii można było uniknąć gdyby pieszy posiadał elementy odblaskowe. Grajewska policja systematycznie prowadzi działania mające na celu uświadomienie mieszkańcom jak ważną rolę one odgrywają. Ponadto, zgodnie z obowiązującym prawem każdy, kto porusza się po zmierzchu drogami poza obszarem zabudowanym ma obowiązek noszenia odblasków w widocznym miejscu.
- Odblask, w jakiejkolwiek formie, powinien mieć każdy. Dzięki niemu kierowca widzi pieszego czy rowerzystę z odległości nawet 150 metrów. Osobę bez odblasków dostrzega natomiast z odległości około 30 metrów. Warto więc używać odblasków pamiętając, że pieszy, rowerzysta, czy motorowerzysta w starciu z samochodem zawsze jest na straconej pozycji - wyjaśnia st. sierż. Sylwia Gosiewska.
Jak przyznają sami kierowcy w naszym regionie piesi nagminnie nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa.
- Niewidoczny pieszy na drodze to chyba zmora wszystkich kierowców. Bardzo często podróżuję autem po zmroku i nie raz serce mi skoczyło do gardła kiedy w ostatniej chwili zobaczyłem pieszego czy rowerzystę idącego jezdnią. Nie wiem, co myślą sobie ludzie, którzy wybierają się w drogę nie dość, że bez odblasków to w ciemnym ubraniu. Oprócz tego, że przez swoją bezmyślność mogą sprowadzić na siebie nieszczęście, to i na Bogu ducha winnego kierowcę. Kilka miesięcy temu, aby uniknąć zdarzenia z rowerzystą wjechałem na pole. Na szczęście nie było tam drzew, bo mogło to skończyć się dla mnie tragicznie- uważa Jan Komusiński, kierowca z trzydziestoletnim stażem.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?